Uważasz, że masz wysoką emocjonalność?
Po przeczytaniu mojego artykułu na temat wysokiej emocjonalności być może zastanawiasz się, jak wysoka jest Twoja emocjonalność. A jeśli jest wysoka – to jak możesz sobie z tym radzić?
Przede wszystkim warto sprawdzić, jaki jest rzeczywisty poziom Twojej emocjonalności – warto zrobić sobie diagnozę osobowości Facet5 – wtedy będziesz wiedzieć jak Twoje wyniki na skali emocjonalności wypadają na tle innych ludzi. Samoocena tej cechy osobowości nie jest łatwa. Staramy się bowiem nie pokazywać innym naszej emocjonalności i tak naprawdę często nie mamy świadomości jaka jest emocjonalność innych ludzi. Wszyscy odczuwamy pewien poziom wewnętrznego napięcia, obawy, nostalgię, przeżywamy wzloty i upadki… Jednakże o tym, czy Twoja emocjonalność jest wysoka, czy niska decyduje to, jak często w porównaniu z innymi ludźmi miewasz takie odczucia.
Czy możesz zmienić swoją emocjonalność?
Jeśli nawet jest to możliwe – to jest to bardzo trudne. Dobra wiadomość jest jednak taka. że wynik na skali emocjonalności zwykle obniża się u nas wraz z wiekiem. W miarę upływu czasu spada nam bowiem “ostrze satyry na nasz własny temat”. Czym stajemy się starsi – coraz mniej też nas obchodzi, co inni ludzie mówią i myślą na nasz temat. Wiemy też, że wyniki na skali emocjonalności w Facet5 wypadają nieznacznie niżej u mężczyzn niż u kobiet. Czy to jednak oznacza, że mężczyźni mają niższą emocjonalność niż kobiety? Raczej nie – po prostu od dziecka powtarza im się, że “mężczyźni nigdy nie płaczą”. Prawdopodobnie z tego powodu mężczyźni mniej otwarcie niż kobiety przyznają się do swojego poziomu wewnętrznego napięcia i obaw.
To co możesz dla siebie zrobić – to wypracować skuteczne dla Ciebie sposoby radzenia sobie ze swoją emocjonalnością. Nowe wzory myślenia i zachowania pomogą Ci eliminować negatywne skutki tej Twojej cechy charakteru.
Dlaczego warto stosować techniki radzenia sobie z wysoką emocjonalnością?
- Ludzie o niższym poziomie emocjonalności odczuwają więcej satysfakcji, zadowolenia i radości z życia. Ludzie, którzy mają lepsze dobre samopoczucie wydają się być bardziej zaangażowani, bardziej zadowoleni, szczęśliwsi w pracy i rzadziej cierpią na syndrom wypalenia zawodowego lub pracoholizm.
- Ludzie o niższej emocjonalności mają więcej pewności siebie i wiele rzeczy po prostu robią lepiej. Przez to otrzymują “od życia” więcej,
- Ludzie o niższej emocjonalności częściej wychodzą ze swojej strefy komfortu i przez to zwiększają swoje szanse na osiąganie sukcesów. Nadzwyczajne rzeczy w życiu zdarzają się zwłaszcza wtedy, kiedy opuszczasz swoją strefę komfortu. Wysoka emocjonalność niestety w tym przeszkadza.
- Pokochasz bardziej siebie, a przez to będziesz mógł/mogła więcej dawać od siebie innym ludziom. Nie możesz dać nikomu tego, czego sam/a nie posiadasz. Jeśli jesteś szefem – trudno Ci jest budować u Twoich podwładnych ich pewność siebie, jeśli sam/a jej nie demonstrujesz.
- Zyskasz więcej spokoju, poczucia stabilności i bezpieczeństwa.
- Zwiększysz swoje szanse na budowanie swojego życia na Twoich własnych marzeniach.
Poniżej przedstawiam Ci kilka technik radzenia sobie z wysoką emocjonalnością
1. Technika ćwiczenia świadomej uważności
Jedną z najbardziej skutecznych metod w pracy nad wysoką emocjonalnością jest ćwiczenie świadomej uważności. Zastanawiasz się co to takiego? Prostą definicję świadomej uważności można sformułować następująco: jest to koncentrowanie się na chwili obecnej bez oceniania. Wikipedia podpowie Ci, że “Uważność jest celowym, akceptującym i nie oceniającym koncentrowaniem swojej uwagi na emocjach, myślach i doznaniach pojawiających się w danej chwili”. Koncepcja ta pochodzi z dalekowschodnich praktyk medytacyjnych. Oczywiście techniki ćwiczenia uważności nie są odpowiednie dla każdego. Jednak warto jest po nie sięgać.
Dlaczego ważne jest świadome ćwiczenie uważności?
Siłę i moc ćwiczeń świadomego ćwiczenia uważności podczas pracy z wysoką emocjonalnością podkreśla twórca systemu Facet5 Norman Buckley. Wagę tej metody przedstawił w artykule, którego fragment cytuję poniżej.
” Mario Wenzel i jego współpracownicy z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji w Niemczech, opublikowali pracę “Powstrzymaj swoją neurotyczność – uważność stanowi brakujące ogniwo pomiędzy neurotyzmem i subiektywnym dobrym samopoczuciem.” W tym tytule ukryta jest naprawdę ważna odpowiedź. Ta publikacja jest wyjątkowo piękna. Na ośmiu stronach wartościowego materiału opisano kilka badań, których celem było dowiedzieć się, jakie efekty przynosi Uważność. Analizowano, jak oddziałują na siebie dwie dobrze znane koncepcje: “Subiektywne dobre samopoczucie” (Subjective Well Being – SWB) oraz “Emocjonalność” (w publikacji używa się nazwy Neurotyzm, która tak naprawdę oznacza to to samo co Emocjonalność). SWB dotyczy w zasadzie tego, co Ty o sobie myślisz. Autorzy przyjrzeli się również innym badaniom dotyczącym uważności oraz wpływu Emocjonalności na życie człowieka i doszli do kilku ważnych wniosków:
- Ludzie, u których Emocjonalność jest wyższa zwykle rzadziej cieszą się dobrym samopoczuciem niż ludzie z przeciwnego końca tej skali.
- Nauczenie się świadomej Uważności może poprawić Twoje dobre samopoczucie (Twoje SWB idzie wtedy w górę).
- Emocjonalność jest powiązana z niższymi podstawowymi poziomami Uważności. Dla przykładu: osoby o wysokiej emocjonalności są z natury mniej uważne.
- Niestety Emocjonalność nie jest czymś, co możemy łatwo zmieniać, jeśli w ogóle potrafimy to robić. Natomiast Uważności można się nauczyć.
- Jeśli nauczymy ludzi technik Uważności, wpływ Emocjonalności zostanie u nich znacząco zmniejszony i zwiększy się ich poziom dobrego samopoczucia.
- Jednym z objawów wysokiej emocjonalności jest tendencja do niedoceniania samego siebie. W rezultacie, bardzo często tego typu ludzie nie wykorzystują w pełni swojego potencjału. Techniki ćwiczenia świadomej Uważności sprawiają, że takie osoby czują się ze sobą znacznie lepiej (ich SWB wzrośnie) a ich świat staje się miejscem, w którym można osiągać więcej sukcesów.”
2. Medytacja – jak ją praktykować?
W grupie Facet5 Polska na Facebooku opublikowałam film, który pokazuje jak prosta i przyjemna może być medytacja z misą tybetańską. Taka medytacja wprowadza ogromny spokój do umysłu. Spróbuj medytacji z Tiną Turner – Purity of Mind
Możesz też medytować inaczej, swoim własnym sposobem: na przykład obserwując chmury. Zawsze, gdy w takim przypadku pojawią się w Twojej głowie negatywne myśli – “podziękuj im za pojawienie się” i pozwól im odpłynąć razem z chmurami, które właśnie obserwujesz. NIe oceniaj i nie przywiązuj się do swoich negatywnych myśli; pozwalaj im, aby tak samo szybko znikały z Twojej głowy, jak się pojawiły – pozwól im swobodnie przepływać. Kiedy medytujesz jesteś tu i teraz i niczego nie oceniasz. Medytacja to tworzenie przestrzeni, miejsca na dopływ nowych, dobrych dla Ciebie rzeczy. Wyciszenie umysłu daje siłę, zapewnia spokój i stwarza miejsce dla nowych, dobrych pomysłów.
3. Uprawianie ćwiczeń fizycznych
Jeśli na tym etapie Twojego życia uznajesz, że medytacja jest nie dla Ciebie – zadbaj o regularne uprawianie ćwiczeń fizycznych. Możesz biegać, spacerować, ćwiczyć yogę, Tai Chi, Qigong, taniec – to, co lubisz i co jest dla Ciebie dobre. Brakuje Ci nowych pomysłów? Wyjdź na spacer. Chcesz się uspokoić? Wyjdź z biura i okrąż 3 razy budynek, w którym się ono mieści. Ruch zwykle pomaga w eliminowaniu stresu, niepokoju i w zwiększaniu kreatywności. Ruch zwiększa poziom endorfin w Twoim ciele, a endorfiny działają jak hormony szczęścia. Najwięcej endorfin wytwarzanych jest podczas wysiłku fizycznego. Jeśli uprawiasz jakiś sport to wiesz, że po treningu pojawia się bardzo dobry humor, energia i chęć do działania. To endorfiny nakręcają Cię do tego działania i zapewniają Ci dobre samopoczucie. Uwaga – endorfiny pojawiają się w krwi dopiero po solidnym wysiłku – zwykle dopiero po 30 minutach intensywnego ruchu.
4. TRE® (Tension Release Exercises, ćwiczenia uwalniające napięcia i stres).
O TRE® dowiedziałam się od Katarzyny Janczuk, która jest certyfikowanym konsultantem Facet5, a do pracy ze stresem używa właśnie metody TRE®. Kiedy czujemy się zestresowani nasze serca biją szybciej, wzrasta ciśnienie krwi i stężenie cukru we krwi, trawienie spowalnia się i napinają się nasze mięśnie. Kiedy dzieje się to od czasu do czasu, nasze ciała zwykle wracają do równowagi. Problemy zaczynają się, gdy zbyt mocno odczuwamy stres. Jeśli stres nie jest uwalniany może doprowadzić do chronicznego napięcia mięśniowego i emocjonalnego. Celem stosowania ćwiczeń jest:
- obniżenie poziomu napięcia w ciele;
- zwiększenie elastyczności ciała i odczuwanej energii;
- zmniejszenie odczuwanego bólu w mięśniach;
- lepszy sen i poprawa nastroju;
- przywrócenie naturalnej harmonii i spokoju.
5. Gra na instrumentach muzycznych
Jeśli Ty także jesteś osobą, która uważa, że nie ma talentu do gry na instrumentach muzycznych – to bardzo się mylisz. Zacznij od bębnów. Na początek będzie to znacznie łatwiejsze niż opanowywanie 88 klawiszy fortepianu. Od setek lat ludzie używali bębnów i prostych grzechotek do wyrażania swoich nastrojów i uczuć. Każdy z nas jest muzykalny. Pierwsza muzyka, którą słyszeliśmy to bicie serca matki – ono nas kołysało i uspakajało. Potem były grzechotki i ulubiona zabawa wszystkich dzieci – gra na garnkach. Urodziliśmy się z dwoma podstawowymi instrumentami muzycznymi – sercem i głosem. Twoje serce nadaje rytm Twojemu życiu, jego bicie determinuje Twoje życie. Twoje struny głosowe ciągle tworzą i odtwarzają muzykę. Twój głos tworzy melodię Twojego życia. Nasze ciało gra w ciągłym rytmie poprzez bicie serca, oddech, fale mózgowe…
Zwolnij…
Kiedy jesteś świadomy/a tych rytmów – możesz nimi zarządzać. Kiedy grasz na instrumencie – jesteś tu i teraz w teraźniejszości. Kiedy zwalniasz rytm – Twoje ciało dopasowuje się do tego tempa. Synchronizacja półkul, relaksacja i energetyzacja zdarza się właśnie wtedy, gdy przez dłuższy czas grasz na jakimś instrumencie. Magia natomiast zdarza się wtedy, gdy ludzie grają razem w zespole. Wtedy dodatkowo pojawiają się jeszcze poczucie wsparcia i przejmowanie kontroli. Muzyka nie tylko nas łączy, ale także uspokaja i leczy.
6. Codzienne ćwiczenie wdzięczności i Twoja codzienna kronika sukcesów
Na pewno słyszałeś/łaś, że codzienne ćwiczenie wdzięczności zwiększa poczucie szczęścia w życiu. Ale jeśli masz wysoką emocjonalność to zmodyfikuj to ćwiczenie i na początek codziennie wypisuj 10 rzeczy, za które jesteś sobie wdzięczny/a. Wypisuj to, co w sobie podziwiasz. Prowadź też codzienną kronikę swoich sukcesów. Postaw na swoim biurku skarbonkę, w którą codziennie wrzucaj karteczkę z jakimś swoim sukcesem. Kiedy będziesz w gorszym nastroju – otwórz swoją skarbonkę.
Chwal i nagradzaj siebie samego / samą za swoje sukcesy. Naucz się siebie samego / samą chwalić i doceniać. Jeśli Ty tego nie zrobisz – to kto to za Ciebie zrobi?
7. Wizualizacja przyszłych sukcesów
„Człowiek nigdy nie osiągnie więcej niż wierzy, że może osiągnąć”. Mac Newton
Wizualizacja jest programowaniem umysłu na sukces. Maca Newtona poznałam w marcu 2015, podczas „Ultimate Personal Development Program” w Arizonie. Mac jest dwukrotnym mistrzem świata w Taekwondo, instruktorem fitnessu, nauczycielem i konsultantem wielu ludzi osiągających spektakularne sukcesy w sporcie i biznesie. Mac uczy wizualizacji i uznaje tę metodę, za najpotężniejsze narzędzie modyfikowania swojego własnego wizerunku, budowania i realizacji marzeń. Poniżej znajdziesz wskazówki, które Mac uznaje za najbardziej istotne dla powodzenia wizualizacji.
W wizualizacji ważne jest, aby:
- dokładnie wiedzieć czego się chce
- rozumieć dlaczego się tego chce
- wierzyć, że jest to możliwe.
Cztery ważne elementy procesu wizualizacji:
- Częstotliwość – jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz wizualizować swój obraz sukcesu bardzo często. Wyobrażaj sobie siebie i każdy szczegół sytuacji, w której odnosisz sukces. Patrz, jak inni ludzie wspierają Cię i podziwiają Twoje osiągnięcia, wyobrażaj sobie, jaka będzie Twoja odpowiedź na ich pozytywne reakcje.
- Wyrazistość – zwróć uwagę na szczegóły, im jaśniejszy i bardziej wyrazisty jest obraz Twojego sukcesu, tym większa jest szansa, że naprawdę go osiągniesz. Kiedy stworzysz jasny, szczegółowy obraz tego, czego naprawdę chcesz, kiedy wiesz dlaczego tego chcesz i jeśli wystarczająco często przywołujesz ten klarowny wizerunek w swojej wyobraźni – tym skuteczniejszy jest „rozkaz, który przekazujesz swojemu dżinnowi”, aby ten mógł zamienić Twoją wizję w rzeczywistość.
- Intensywność – czym więcej pozytywnych emocji zaangażujesz w procesie wizualizacji – tym szybciej zrealizujesz swoją wizję. Potrzebne Ci są: głęboka wiara, że Ci się uda, pozytywne nastawienie i entuzjazm.
- Czas zatrzymywania obrazu sukcesu w wyobraźni – im dłużej sobie wyobrażasz to, czego pragniesz, im częściej na to spoglądasz – tym szybciej to otrzymasz. Postaw na swoim biurku obraz lub zdjęcia, które wizualizuje Twoje marzenie i często na nie spoglądaj – pobudzaj pozytywne emocje i zatrzymuj je jak najdłużej – a wtedy wszechświat odpowie Ci słowami dżinna: „Twoje życzenie jest moim rozkazem”.
To, w co wierzysz, zapisujesz w swojej podświadomości i to rzeczywiście przydarza się potem w Twoim życiu. Pozwól sobie na wielkie i śmiałe marzenia!
8. Czytanie…
Książka M. Seligmana “Optymizmu można się nauczyć” to Twoja obowiązkowa lektura. Nie tylko ją przeczytaj, ale też codziennie praktykuj techniki, które są w niej opisane. Czytaj książki na temat budowania potęgi Twojej osobowości oraz pewności siebie. Ja od kilku już lat też piszę dla Ciebie taką książkę – jej tytuł to “Magia Motywacji”. Mam nadzieję, że wkrótce ją opublikuję… Ale zanim to nastąpi – polecam Ci mój artykuł: “Jak budować swoją pewność siebie i obniżać poziom wewnętrznego napięcia”
Co jest ważne w pracy z ludźmi o wysokiej emocjonalności? – o tym napiszę w kolejnym artykule…
A to jest jedna z inspiracji z eventu Jakuba B. Bączek “Live Life Now” – czasem trzeba odpuścić – 3 oddechy i ten refren – życzę powodzenia Jej Wysokości Emocjonalności
P.S. Jeśli informacje zawarte w tym artykule uznajesz za przydatne – to poproszę o LIKE – zmobilizuje mnie to do kontynuowania tej serii artykułów.